Kategoria: Indie bez planu 2015
Margao – Hubli – Majsur
Musiałem przeziębić się od klimy. Znowu gorączka. To wszystko chyba przez nieporozumienie. Iza myślała że jestem tak zgrzany temperaturą i chłodziła cały wczorajszy wieczór klimą. A ja myślałem że to jej jest ciepło i nic nie mówiłem że trochę przesada z tym chłodzeniem. Wiało mi przez plecy – niby przyjemnie...
Panjim
Podróżowanie bez planu ma swoje plusy. Można spokojnie zwiedzać, odpoczywać, spacerować, balować. Nic człowieka nie goni a plany na więcej niż 4 dni naprzód są nieznane. Oczywiście było by idealnie gdyby plany w ogóle nie były znane, ale w sezonie w Indiach trudno było by kupić bilety z dnia...
Panjim – Old Goa
Indie się zmieniają. Czasami myślę, że w czasach końca ery kolonialnej było tu jeszcze tak egzotycznie jak tylko sobie potrafimy wyobrazić. Gdy byliśmy 4 lata temu po raz pierwszy i drugi raz 2 lata później jeszcze tych zmian nie dostrzegaliśmy. Teraz jednak dwa...
Goa – Panjim
Podróże w klasie slepper mamy obcykane. Najlepiej jechać na noc bo ma się gdzie przekimać i w ramach biletu można zaoszczędzić na noclegu. Tradycyjnie zakupiłem 2 bilety na miejsca pod sufitem. Ciekawe, że tubylcy nie przepadają z tym miejscem, pewnie dlatego że trzeba się do nich wspiąć. Najlepsze...
Bombay
Zabrałem za dużo ciepłych rzeczy. Teraz jest to jasne. Gdy kapitan samolotu powiedział że na lotnisku w Bombaju jest godzina 5:20 i temperatura 21 stopni na plusie początkowo mnie to rozbawiło. Już w Stambule w czasie przesiadki zdjąłem podkoszulkę z długim rękawem ale jeszcze nie przeczuwałem rozmiarów nieporozumienia....
Indie bez planu 2015
Indie po raz 3 nie były planowane w najbliższym czasie. Ale jak nie wiadomo o co chodzi to zwykle chodzi o kasę. Szukałem jakiś okazji na początek stycznie. Ten okres zwykle w pracy jest mocno martwy i mimo, że normalnie pracujemy to zawsze jakoś tak na pół gwizdka. Topowymi destynacjami...